To był projekt, który zapamiętamy na długo.
Głównie z tego powodu, ile godzin pracy zostało włożone w to, aby wnętrze Volvo odzyskało swoją młodość.
Natomiast sam efekt zaskoczył nie tylko właściciela, ale również i nas samych.
W skrócie:
– pełen detailing wnętrza,
– pranie wszystkiego co możliwe,
– ozonowanie,
– Wymiana gałki skrzyni biegów,
Część skór była już wcześniej przez kogoś nieudolnie malowana; farba na plastikach, niedomalowane miejsca pod zagłówkami.
Zagłówki zostały zregenerowane i pomalowane zgodnie ze sztuką, przy okazji mozolnego zdejmowania starej farby okazało się, że przednie fotele mają inny oryginalny kolor, niż tylna kanapa.
Fotel kierowcy z racji złego stanu został wyszyty na nowo.
Słupki A – ktoś już wcześniej je próbował ratować, czego efektem był przemoczony klejem materiał, który stwardniał.
Wszystko zostało usunięte, a słupki dostały nowy materiał.